Zdalna kontrola tachografów – pierwsze urządzenia już w rękach inspektorów

Ciężarówka firmy transportowej jedzie szybko na drodze.

Wkrótce tachografy będą kontrolowane również zdalnie. Do 2024 r. zdalna kontrola urządzeń rejestrujących ma zostać wprowadzona we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Nowe narzędzie, które pozwala na zdalny odczyt danych z tachografu jako pierwsi w Polsce, a trzeci w Europie otrzymali już inspektorzy ITD z Gdańska. 9 listopada br. mogli zaprezentować i przetestować je na autostradzie A1 przy Punkcie Poboru Opłat Rusocin.

Na ok. 200 tys. kontroli pojazdów ciężkich przeprowadzonych w 2020 r. inspektorzy wykryli ponad 65 tys. naruszeń. Najwięcej z nich dotyczyło nieprzestrzegania przepisów o czasie pracy i odpoczynku oraz nieprawidłowego sposobu używania urządzeń rejestrujących. W ponad 2000 przypadków stwierdzono ponadto dokonywanie manipulacji i ingerencji w zapisywane dane. Możliwość zdalnego odczytywania danych z tachografów przez funkcjonariuszy sprawi, że liczba kontrolowanych ciężarówek w najbliższych latach na pewno wzrośnie. Inspektorzy będą mogli o wiele łatwiej namierzać kierowców faktycznie popełniających naruszenia, jednocześnie poświęcając mniej czasu na sprawdzanie tych, którzy przestrzegają przepisów i nie dokonują żadnych ingerencji w tachograf.

Zdalna kontrola tachografów

Zdalna kontrola tachografów jest możliwa za sprawą funkcji bezprzewodowej łączności krótkiego zasięgu, w którą zgodnie z prawem unijnym muszą być wyposażone wszystkie tachografy najnowszej generacji (tzw. smart tachografy). Na komunikację z takim tachografem zainstalowanym w pojeździe pozwala antena DSRC (ang. Dedicated Short-Range Communication), która otrzymuje sygnały wysyłane przez urządzenia rejestrujące, a następnie w zakodowanej formie przekazuje je do komputera organów kontrolujących. Po ich odkodowaniu funkcjonariusze szybko otrzymują informację o ewentualnych naruszeniach. Na tej podstawie zatrzymują oni pojazd w celu pobrania wszystkich danych z tachografu.

Zdalna kontrola tachografów pozwoli na wykrywanie nieprawidłowości takich jak m.in. jazda bez podłączonej karty kierowcy, błędy świadczące o ingerencji w tachograf lub fałszowaniu zapisów, czy nierejestrowanie jazdy i prędkości.

Błędna obsługa urządzenia rejestrującego należy do jednych z najczęstszych naruszeń, którego dopuszczają się kierowcy. Są one na tyle powszechne, że w trakcie jednego okresu podlegającego kontroli, czyli danego dnia i 28 dni poprzedzających, inspektorzy czasami wykrywają nawet kilkanaście nieprawidłowości związanych ze sposobem użytkowania tachografu i przestrzeganiem przepisów o czasie pracy.

Utrata dobrej reputacji

Za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących czasu jazdy i odpoczynku oraz błędną obsługę tachografu grożą nie tylko kary finansowe. Dla przewoźnika może oznaczać to utratę dobrej reputacji, a dla samego kierowcy – licencji.

Firma może stracić dobrą reputację na skutek popełnienia jednego z najpoważniejszych naruszeń (NN) bądź w przypadku kilku bardzo poważnych naruszeń (BPN) lub poważnych naruszeń (PN). W dwóch ostatnich sytuacjach brana jest pod uwagę częstotliwość ich popełnienia przez jednego kierowcę w jednym roku. Zgodnie z przyjętym wzorem: 3 PN na rok = 1 BPN.

Do najpoważniejszych naruszeń (NN) należy m.in. posługiwanie się cudzą kartą kierowcy lub kartą kierowcy wydaną na podstawie fałszywych oświadczeń, lub danych, przekroczenia dziennego i tygodniowego czasu prowadzenia pojazdu, czy podłączenie do tachografu urządzeń lub przedmiotów mających na celu podrabianie, lub przerabiania rejestrowanych danych.  

legaltrans

legaltrans

Request a Call Back

Lorem ipsum dolor sit amet, cet adipiscing elit, seddo eiusd tempor incididunt

+48 531 560 920