Niestety nie każdego dłużnika da się zachęcić do współpracy tylko przy pomocy pisemnych wezwań do zapłaty, czy e-maili lub telefonów przypominających o istniejącym długu. Jeżeli nieuczciwy kontrahent nie dąży do załatwienia sprawy w sposób polubowny, wierzycielowi nie pozostaje nic innego, jak wystąpić na drogę sądową. Perspektywa sądowej windykacji faktur transportowych może wywoływać jednak pewne obawy, niechęć, wynikające głównie z kolejnych, dodatkowych wydatków, jakie na początku będzie musiała ponieść dochodząca swoich roszczeń strona. Jak tak naprawdę kształtują się koszty podczas windykacji sądowej? Czy faktycznie jest tak, jak czasami zdarza się niektórym zakładać, że wierzyciel traci dwa razy?

Dlaczego tak wielu wierzycieli, nie tylko w transporcie, zwleka z podjęciem bardziej kategorycznych działań względem nielojalnych kontrahentów, a więc wystąpieniem na drogę sądową? Stoją za tym przede wszystkim koszty i wyobrażenie, że na całej tej sprawie straci się podwójnie. Jest to oczywiście poniekąd zrozumiałe, ponieważ w sytuacji, w której nie otrzymaliśmy zapłaty za wykonaną usługę, a dłużnik nie jest skory do współpracy, konieczność ponoszenia z własnej kieszeni opłat sądowych oraz innych, dodatkowych kosztów, jakie mogą powstać w związku z toczącą się sprawą, nie zdaje się rozwiązaniem szczególnie atrakcyjnym. W tym miejscu warto dlatego sięgnąć do przepisów, aby dowiedzieć się, jak kształtują one sytuację dochodzącego swoich roszczeń wierzyciela.

Wierzycielowi przysługuje zwrot kosztów postępowania cywilnego

Mówiąc o kosztach postępowania sądowego, w pierwszej kolejności należy przywołać w tym miejscu art. 98 § 1 KPC. Ustanawia on zasadę, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę ma obowiązek zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, a więc koszty procesu. Oznacza to zatem, że gdy windykacja sądowa zakończy się dla wierzyciela pomyślnie, może on ubiegać się następnie o zwrot poniesionych na ten cel wydatków. Nie będzie więc w tym zakresie stratny.

Ponadto, jak wynika z § 11 tego przepisu, od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się także odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego. Przysługują one za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty. Jeżeli natomiast orzeczenie to jest prawomocne z chwilą wydania, odsetki należą się za czas po upływie tygodnia od dnia jego ogłoszenia do dnia zapłaty, a jeżeli orzeczenie takie podlega doręczeniu z urzędu – za czas po upływie tygodnia od dnia jego doręczenia zobowiązanemu do dnia zapłaty. O obowiązku zapłaty odsetek sąd orzeka z urzędu.

W przypadku, gdy żądania zostały uwzględnione tylko częściowo, koszty podlegają wzajemnemu zniesieniu lub zostają stosunkowo rozdzielone (art. 100 KPC). Sąd ma jednak prawo, aby nałożyć w takiej sytuacji obowiązek zwrotu wszystkich kosztów tylko na jedną stronę. Będzie to możliwe, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Czym są niezbędne koszty procesu?

Sposób definiowania niezbędnych kosztów procesu na gruncie KPC pozostaje uzależniony przede wszystkim od tego, czy strona występuje w procesie osobiście, jest reprezentowana przez pełnomocnika, czy też korzysta z usług profesjonalistów – adwokata albo radcy prawnego.

Niezbędnymi kosztami procesu prowadzonego przez stronę osobiście albo przez jej pełnomocnika, niebędącego adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, które będą podlegać zwrotowi w razie wygranej, są:

  • koszty sądowe,
  • koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika,
  • równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie, która nie może jednak przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu prowadzącego postępowanie.

Jeżeli stronę reprezentuje adwokat, niezbędnymi kosztami procesu są z kolei:

  • wynagrodzenie (nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach) i wydatki jednego adwokata,
  • koszty sądowe oraz
  • koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

W przypadku korzystania z usług radcy prawnego stronie przysługuje natomiast zwrot kosztów w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata (art. 99 KPC). Koszty wynikające z zastępstwa tak zwanych podmiotów fachowych będą w związku z tym jednakowe. Są one regulowane w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, które wskazuje na stawki minimalne opłat za czynności adwokackie oraz wysokość opłat za czynności adwokackie przed organami wymiaru sprawiedliwości.

Niezbędnymi kosztami procesu podlegającymi zwrotowi, mogą być ponadto koszty mediacji, jeżeli na taką mediację strony zostały skierowane przez sąd.

Co składa się na faktyczne koszty windykacji?

Podstawowym kosztem związanym z windykacją sądową jest opłata od pozwu, którą należy uiścić przy wnoszeniu pisma do sądu. Jej wysokość w sprawach o prawa majątkowe w postępowaniu uproszczonym pozostaje stała, jednak uzależniona od wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia. Kwestie te reguluje ustawa z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, w art. 13. Wysokość opłaty od pozwu waha się od 30 zł (przy wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia w wysokości do 500 zł) do 1000 zł (przy wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia w wysokości ponad 15 000 zł do 20 000 zł). Jeżeli wartość przedmiotu sporu lub wartość przedmiotu zaskarżenia przekracza natomiast 20 000 zł, od pisma pobrana zostanie opłata stosunkowa, wynosząca 5% tej wartości, jednak nie więcej niż 200 000 zł.

Od pozwu, który spełnia przesłanki do rozpoznania w postępowaniu nakazowym, a także od pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym, pobiera się z kolei czwartą część opłaty (1,25% przedmiotu sporu), z zastrzeżeniem, że nie może być ona niższa niż 30 złotych.

Powód może być ponadto zobowiązany do pokrycia dodatkowych kosztów procesu, do których należą w szczególności: wynagrodzenie adwokata lub radcy prawnego, opłata skarbowa za pełnomocnictwo wynosząca 17 zł, koszty opinii biegłego, który może zostać zaangażowany, jeżeli sprawa okaże się zawiła, koszty tłumaczenia przysięgłego, koszty przeprowadzenia innych dowodów. Na dalszym etapie sprawy, to znaczy w postępowaniu egzekucyjnym, na wierzycielu będą spoczywać również koszty związane z czynnościami podejmowanymi przez komornika, takie jak m.in. zaliczka na pokrycie wydatków.

Minimum 40 euro rekompensaty za koszty odzyskiwania należności

Wierzyciel, który zdecyduje się na windykację sądową, powinien pamiętać o jeszcze jednym, przysługującym mu uprawnieniu, jakim jest przysłowiowe „40 euro rekompensaty” za koszty odzyskiwania należności – koszty windykacji. Instrument ten został wprowadzony ustawą z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych, w art. 10. Powołanie się na niego jest jednak możliwe wyłącznie w przypadku transakcji handlowej (pomiędzy dwoma przedsiębiorcami).

Wierzyciel może domagać się rekompensaty od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, a więc od chwili przedawnienia faktury. Co istotne, bez konieczności uprzedniego wezwania dłużnika, czy przedstawiania jakichkolwiek dowodów.

Wysokość należnej rekompensaty jest uzależniona od wartości świadczenia pieniężnego. W praktyce 40 euro przysługuje, gdy wartość tego świadczenia nie przekracza 5000 zł. Jeżeli jest natomiast wyższa niż 5000 zł, ale niższa niż 50 000 zł, wierzyciel ma prawo do rekompensaty 70 euro, a w pozostałym zakresie – 100 euro. W uzasadnionych przypadkach zwrot może nastąpić także w wysokości przekraczającej te kwoty.

Rekompensatę przelicza się na złotówki z zastosowaniem średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne.

Odsetki za opóźnienie

Na koniec warto przypomnieć, że polskiemu prawu cywilnemu znane są oczywiście także odsetki za czas opóźnienia, stanowiące klasyczny, najpopularniejszy rodzaj odszkodowania za zwłokę dłużnika. Jeżeli dłużnik spóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, to zgodnie z treścią art. 481 KC, wierzyciel ma prawo żądać odsetek za czas opóźnienia. Prawo to przysługuje mu nawet chociażby nie poniósł z tego tytułu żadnej szkody, jak również wtedy, gdy opóźnienie wynika z okoliczności, za które dłużnik nie odpowiada. Maksymalna wysokość odsetek za opóźnienie nie może przekraczać w stosunku rocznym dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie.

Windykacja faktur transportowych z kancelarią prawną LEGALTRANS

Nie ulega wątpliwości, że skuteczna windykacja faktur transportowych prowadzona przed sądem, wymaga bardzo dobrej, biegłej znajomości przepisów – nie tylko transportowych, a przede wszystkim regulujących zasady postępowania cywilnego. Mimo że fachowa reprezentacja przed sądami, a więc świadczona przez adwokatów lub radców prawnych, nie jest czymś obligatoryjnym, to jednak na podstawie naszego wieloletniego doświadczenia musimy stwierdzić, że należy uznać ją za zdecydowanie rekomendowaną. Dzięki wsparciu ekspertów z kancelarii LEGALTRANS uzyskują Państwo gwarancję tego, że postępowanie przed sądem przebiegnie płynnie i sprawnie, bez niepotrzebnych nerwów, czy stresu, w szczególności, gdyby sprawa okazała się sporna. Nasz zespół od lat pomaga firmom przewozowym w windykacji zaległych faktur, dlatego też doskonale wiemy, jakie działania należy podjąć i jak skutecznie odzyskać całą wymaganą kwotę, włącznie ze zwrotem poniesionych na ten cel kosztów procesowych. W razie wystąpienia problemów z dotychczasowymi kontrahentami zapraszamy do kontaktu!

Powrót do listy aktualności

Facebook